Braciszek do wynajęcia #1

Historia jest wciągająca i nie pogubiłem się w niej ani razu. Nie ma bezsęsownych wspomnień nie dających nic oprócz marnowania czasu, za to jest pełno uroczych lecz i smutnych momentów. Ja mam 15 lat i strasznie mi się podobało oraz wzruszyłem się, siostra ma 12 lat i również będzie chciała czytać kolejne tomy, a 9letnia siostra pomimo iż przez połowę czasu czytania płakała i tak pyta się mnie kiedy w końcu będę mogła zamówić kolejną część. Kreska jest ładna a postacie ciekawe i oryginalne. Myślę że manga spodoba się osobą w wieku strarszym, bardzo młodym i nastoletnim. Polecam całym sercem!

Jeśli szukasz słodko-gorzkiej historii, która chwyta za serce ale ma też ciepłe momenty, to warto sięgnąć po "Braciszka do wynajęcia". Główna bohaterka, Kanami, straciła w wypadku rodziców i mieszka ze starszym bratem, który załamał się i stracił kontakt ze światem. Samotna dziewczynka wynajmuje zastępczego brata by móc znów poczuć rodzinne ciepło. Po opisie można by założyć, że wynajęty chłopak pracuje w agencji 'brat do wynajęcia', której Kanami jest klientką, ale tak nie jest. Spontanicznie zaproponował Kanami taki układ ponieważ jej sytuacja przypomina mu jego samego z przeszłości, i nie żąda pieniędzy - to Kanami nalega, że będzie mu płacić, ponieważ nie chce zatracić się w tej relacji i zapomnieć o swoim prawdziwym bracie. Fabuła porusza trudny temat: gdy ktoś, niegdyś ciepły i kochający, zmienia się nie do poznania i w najlepszym wypadku cię ignoruje a w najgorszym stosuje przemoc - czy lepiej jest mieć nadzieję i trwać przy tej osobie, czy szukać innej relacji która zastąpi tę popsutą i zapełni pustkę? Kanami próbuje wybrać obie opcje naraz, a manga przekonująco obrazuje pozytywne i negatywne skutki i emocje związane z takim wyborem. Siłą tej opowieści jest fabuła i aspekt psychologiczno-emocjonalny, ale kreska też zasługuje na pochwałę - jest miła dla oka i stylistycznie pasuje do historii. Polecam każdemu, kto lubi wzruszające historie z iskierką ciepła i nadziei.