Autor recenzji: Karolina Ocena produktu:
Data napisania recenzji: 29-06-2021Na wgłębienie się w książki zachęciło mnie anime. I nie żałuję. Komedia zaprezentowana w animacji jest tu jeszcze lepiej ukazana. Liczne szczegóły dla fanów mmorpg też będą łakomym konskiem.
Autor recenzji: JarosławOcena produktu:
Data napisania recenzji: 09-02-2020Najpierw natknąłem się na anime i to mnie zmotywowało do kupna light noveli. Wiele ciekawych momentów pomija się w adaptacjach.
Autor recenzji: MateuszOcena produktu:
Data napisania recenzji: 14-01-2020Krwawa Walkiria, czyli trzeci tom Overlorda, trzyma poziom poprzednich części. Ktoś przejmuje władze nad jedną ze sług WPGN, a Ainz robi wszystko by ją uratować. Genialne.
Autor recenzji: coaxerOcena produktu:
Data napisania recenzji: 09-11-2017Trzecia część pochłonięta podobnie jak poprzednie. Akcja nie zwalnia tempa, a kolejne zagadki zachęcają do dalszej lektury. Polecam
Autor recenzji: Mateusz ŁysońOcena produktu:
Data napisania recenzji: 11-10-2017Miałem tą przyjemność że czytałem na raz wszystkie trzy tomy... w których zawarta jest cała seria anime. Niestety po przeczytaniu trzeciej części Overlorda naszło mnie to nieprzyjemne uczucie... " cholera, dlaczego anime skończyło się w tym momencie, nowelka nie powiedziała niemal nic więcej i kiedy wreszcie będzie tom czwarty! ". Jakoś mniej więcej tak zanudzałem żonę cały wieczór po skończeniu tej części. Nie zrecenzuję historii. Jeżeli kupiliście tom pierwszy i drugi to tom trzeci jest OBOWIĄZKOWY! Jeżeli nie będziecie usatysfakcjonowani to zakończenie na tym tomie zamknie Wam przynajmniej poprzednie wydarzenia. Jeżeli seria się Wam bardzo spodobała to patrz akapit wyżej.
Autor recenzji: SzymonOcena produktu:
Data napisania recenzji: 08-10-2017Skończyłem właśnie czytać (dosłownie 10 minut temu) i pomyślałem, że napiszę recenzje od razu by o niczym nie zapomnieć. Anime oglądałem dość dawno, chociaż aż dwa razy i nie jestem pewien czy mam rację ale wydaje mi się, że pominięto w nim kilka rzeczy które w LN się znajdują. UWAGA SPOJLER: nie przypominam sobie żeby pojawiła się tam scena po której Shalltear znalazła się w takim stanie a w LN jednak mamy to jakoś zarysowane. W tomie 3 znalazłem reż z 2 literówki a właściwie zjedzone literki na końcu wyrazu ale ten fakt jest praktycznie nieistotny. Ogólnie pochłonąłem te trzy części dosyć szybko jak na czas jaki dysponuję na takie przyjemności i z jednej strony cieszę się bardzo, że niedługo poznam dalsze, już wykraczające poza anime losy bohaterów Overlorda a z drugiej jest mi smutno, bo będę musiał niedługo czekać na wydanie następnych tomów.
Autor recenzji: N3X4R0NOcena produktu:
Data napisania recenzji: 18-06-2017A było tak fajnie do tej pory, a tu zgrzyt. Jaki? Niby drobny, ale dotyczy tego o czym pisałem w recenzji tomu 1. Krótko przypomnę... Albedo w oryginale do Momongi zwracała się Ainz-sama. W polskim wydaniu zmieniono to na "panie mój". Różnica żadna prawda? A jedynak tylko przez 99,9% czasu. W tym tomie jest ten 0,1%. Nie chce spoilerwać, więc opiszę ogólnikowo. Na stronie 185 następuje krótka wymiana uprzejmości między Momongą, a Albedo przy obecności osób trzecich (nie z Nazariku). Ponieważ Mroczny Bohater znany jest pod imieniem Momon już w kolejnej wypowiedzi pada pytanie kim jest Ainz? Gdzie problem? To imię wcale tam nie pada, bo Albedo zwraca się do Momona "panie mój" zamiast "Ainz-sama". Osoby, które czytają w pośpiechu pewnie to przeoczą, a te które nie czytały po angielsku będą zbite z tropu. Osobiście sam musiałem dwa razy się zastanowić zanim zrozumiałem gdzie był błąd. Mimo wszystko nie jest to coś wystarczyłoby aby obniżyć ocenę, ale coś co warto byłoby poprawić na przyszłość. PS. Osobiście wolałbym gdyby Albedo trzymała się pod tym względem oryginału (Ainz-sama).
Tylko zarejestrowani klienci mogą pisać recenzje do produktów. Jeżeli posiadasz konto w naszym sklepie zaloguj się na nie, jeżeli nie załóż bezpłatne konto i napisz recenzję.