Smacznego! Kocham Cię!

Śliczna kreska, która jest naprawdę przyjemna dla oczu czytelnika, niestety sprawia, że robisz się głodny moje szczęście, że obok były paluszki. Kilka razy naprawdę mnie rozbawiła, gdyż po prostu bohaterowie niespodziewanie z czymś wyskakiwali. Trochę żałuję, że tak szybko się skończyła, ale wiem, że czasem będę po nią sięgała ♡

Bardzo leciutka manga, można by powiedzieć słodko-pierdząca, jednakże idealnie nadaje się na jeden wieczór raz na rok. Spodziewałem się trochę więcej wątku kulinarnego, ale w zamian dostałem całkiem ciekawy wątek postaci ,,pobocznych''. Jeżeli ktoś oczekuje właśnie czegoś takiego to na pewno nie będzie zawiedziony

Przeurocza manga :3 Czytając tą mangę radze mieć przy sobie coś do jedzenia, ponieważ przysmaki które są tam przygotowywane sprawiają że człowiek jest głodny. ;P Śliczna kreska zachęcająca do czytania. I te kotki : Tuńczyk, Sardynka i Makrela przygarnięte przez jednego z bohaterów ♡♡♡ Polecam z całego serduszka. ♡

Urocza manga z czymś, co ostatnio niezwykle trafia w mój gust - z różnicą wieku między bohaterami. Dodatkowo nie znajdziemy tu jednej homo-parki, a dwie, co też jest na plus. Minusem natomiast jest niestety zbyt szybka akcja i tekst znajdujący się za blisko środka mangi, przez co nieraz go nie widać. Nie jest to jakaś pozycja obowiązkowa, ale na pewno przyjemna do przeczytania.

Ostrzeżenie: czytając tą mangę miejcie przy sobie coś do jedzenia. Ilość przysmaków, które są tam przygotowywane od razu sprawia, że człowiek jest głodny.

Niezwykły zbieg okoliczności prowadzi do pięknej codzienności. Od chwili zakończenia ta manga stała się mi bliska, właśnie z powodu prozy życia. Nie ma tu rozważań na temat swojej tożsamości, za to jest przyjaźń, miłość i są koty :-) No i żareło... i sceny erotyczno-zwięzłe bez zbędnego pitu-pitu :-D

Ach, przesłodka manga! Aż dziwne, że wybrali taki nietrafny rysunek na okładkę, bo Haru w rzeczywistości jest prześliczny (jak anioł xD), a na okładce jest po prostu brzydki... Hiroto - jako 31-letnie uke - był taki... mi bliski i wręcz zrozumiały we wszystkim xD Fajnie jest czytać o dorosłych bohaterach. I te koty! Tuńczyk, Sardynka i Makrela oraz teksty w stylu "Daj mi jeść, sługo" wymiatają! Druga para, Kota i Riku, równie przecudna, a najlepsza scena to chyba jak ich Hiroto i Haru... ekhem, podglądają w kuchni xD Piękne też było, że obaj, Haru i Hiroto, uważali się nawzajem za anioły, faktycznie obaj śliczni! Polecam bardzo.

Słodka, przeurocza manga, dla każdego fana :) Kreska troszkę zbyt "słodka" ale jest do zjedzenia xD