The Promised Neverland #09

W pewnym momencie Emma traci przytomność i budzi się… w mieście. Dziwnym, pustym mieście. Okazuje się, że to jest właśnie poszukiwane Goldy Pond, obszar 08-63, który wyświetlał im hologram z długopisu. To tu ma być tajemnica skrywana przez W. Mienrwę. Jednak okazuje się, że w tym miejscu nie ma tego, co oczekiwali, a na oswobodzenie będzie trzeba sobie mocno zapłacić w grze typu battle royale, ale na żywo! Będą w niej uczestniczyły nie tylko niezwykle inteligentne, porozumiewające się z mieszkańcami potwory, ale i inne dzieci, które, jak się okazuje, kryją początkowo puste zakamarki miasteczka. Czym tak naprawdę jest Goldy Pond i kim jest W. Minerwa?

Akcja nadal się rozwija idąc w ciekawą stronę. Zostało pokazane co stało się z Normanem (jeżeli ktoś bardzo wyczuł się w tą serię jak ja i ciągle tworzy teorię do wszystkiego to zapewne wyciągnął dobry wniosek a propo tego co się z nim stało). Jak łatwo się domyśleć bohaterowie walczą z przeznaczeniem w którym mają być tylko jedzeniem, jednak powoli zaczyna mnie nudzić to jak łatwo im idzie.