Złamane skrzydła #1

Gorąco polecam =)

Manga z przecudowna historia i swietnie wymyslonymi bohaterami + usmielam sie niekiedy do lez. Pierwsza moja manga o takiej tematyce i ciesze sie ze ja poznalam

Manga dla dojrzałych czytelników. To nie jest pusta historia o gangsterach, kryje się w tym coś więcej. Bardzo ciekawie i dokładnie napisane postacie, co sprawia, że jest to bardzo dobra pozycja psychologiczna. Nie spodoba się osobom, które lubią typowe przesłodzone historie o miłości dwóch chłopców. Jednak Ci, którzy szukają czegoś poważnego i dającego do myślenia- polecam!

To jest ciekawa manga. Nie należy myśleć o niej jako jakimś yaoi gdyż jest to gangsterski kryminał noir wysokiej klasy. Z całego serca polecam.

Wspaniała manga o nieprzeciętnej fabule i cudownej kresce, której nie da się szybko zapomnieć. Historia przedstawiona przez Yonedę Kou trafiła głęboko do mojego serca i to nie bez powodu. Nie jest to kolejna pozycja mówiąca o gromadzie gejów, którzy nie wiadomo dlaczego gustują w tej samej płci. Autorka mocno skupiła się na psychice postaci, ich historii i uczuciach, przez co dość szybko się do nich przywiązałam i wdrążyłam w ich życie. Czytając tę mangę miałam różne odczucia. Moja opinia o głównym bohaterze zmieniała się co sekundę. Uważałam go za niezłego drania, gdy na następnej stronie moja ocena zmieniała się o 180 stopni, a potem znowu... i od nowa. Nasz ochroniarz to też niezły typ, jego sposób bycia i rozumowanie czasami doprowadzało mnie do łez i niepohamowanego śmiechu. No ale to też zasługa wspaniałego tłumaczenia Anny Piechowiak, które mnie po prostu urzekło. Jedynym problemem było dla mnie na początku ogarnięcie, kto co mówi, kiedy jeszcze nie znałam postaci na tyle, by wiedzieć, kto mógł coś takiego powiedzieć. Ale to akurat przez sposób, w jaki autorka rysuje dymki. Po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić i zatracić w labiryncie uczuć, jaki funduje nam manga. A teraz idę czytać drugi tom! Wam też radzę!